Hejka!
Z tej strony Szczęśliwa Trzynastka, autorka tych jakże błyskotliwych, cudownych i genialnych powieści :D
Jakiś czas temu zgadałyśmy się z Lamią i zrobiłyśmy małą akcję pt.: "Severus Snape DIY" :)
Tak więc powstał Lamiowy Snape z masy solnej (pod spodem link na bloga):
Dalej sprawa wyrwała się spod kontroli bo zaczęłyśmy marzyć o orgii z Severusem w roli głównej. Kobiety takie są... zwłaszcza mężatki, rozumiecie. Stąd popularność Christiana Greya (czytałam ale to gniot jakich mało -.-').
Więc przyszła pora na mojego Severusa. Taaadaaaam (fanfary):
Mąż nazwał to wielkie dzieło "Severus z jebiołkami" bo można sobie wyobrazić co za chwilę tam się będzie działo.Nie mogłam się w rysowaniu rozpędzić bo nigdy nie wiadomo kto wchodzi na bloga :(.
A tak poza tym, życzę wesołego dnia Świętego Mikołaja! Byliście grzeczni? Dostaliście prezent?
Pozdrawiam :D
Nooo kochana, CUDO!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zwłaszcza ten jebiołek, który trzyma Seva pupcię ;)
Mężatki to mają wyobraźnię XD (Przyznasz to chyba po mojej ostatniej miniaturce)
Co do Greya, to oczywiście czytałam, jako wzorowa pani domu. (Wszyscy czytają, nawet jeśli uważają, że to gniot, hehehe)
Kocham te twoje obrazeczki <3
Postanowiłam kontynuować akcję " Severus Snape DIY" i teraz powstaje wersja "szyta", tym razem będzie też Hermiona :D (Wiesz, można pomyśleć nawet nad osobnym blogiem)
Dzięki kochana za pokazanie mojego Snape'a, obiecuję, że się odwzajemnię :*
Pozdrawiam cieplutko,
Lamia
PS
Mam nadzieję, że udała się zabawa w Mikołaja z mężem ;) Jak będziesz chciała, to następnym razem podeślę ci włos Seva do eliksiru Wielosokowego XD
Hej,
UsuńJebiołek go tam smyra a do niego dociera, że zaraz będzie miał jazdę bez trzymanki :D
Twoja miniaturka jest ekstra xP
Załóżmy blog "Harry Potter DIY", ciekawe czy ludzie chcieliby coś tam zamieszczać ^^
P.s. - było ciekawie :). Hmmm, włos Severusa... W sumie mój mąż ma długie czarne włosy i jest blady ale na tym podobieństwa się kończą (bardziej przypomina napakowanego, dwumetrowego wampira z niebieskimi oczętami xP)
Ustawiłam sobie jebiołki, jako tapetę na pulpicie XD
UsuńCzuję się zaszczycona :D
UsuńNarysowalam na szybko co bylo dalej, ale nie mam ci jak podesłać:(
OdpowiedzUsuńŚlij na meila: talienka2013@gmail.com
UsuńBoszszsz Grey to rzeczywiście gniot straszliwy. Mnie kojarzy się ze Zmierzchem w wersji XXX. tak by wyglądała historia Belli i Płaskiej Mordy, gdyby pisana była dla dorosłych... Nie obraź się, jeśli lubisz Zmierzch. Jak go nie trawię. Chyba, że traktujemy go , jako komedię. A obrazek jest cuuuudny!
OdpowiedzUsuńCedrik Płaska Morda xP
UsuńGrey to przerobiony fanfik o bzykanku Belli i jak-mu-tam-wampira. Nie jestem fanką "Zmierzchu", przeczytałam bo wyznaję zasadę, że "wroga trzeba znać" i jeśli mam o czymś dyskutować to chcę mieć wiedzę na dany temat :). Podejrzewam, że gdybym pochłonęła to "dzieło" w wieku 13-14 lat byłabym fanką bo wtedy wzdychałam do Lestata Anny Rice. Teraz uważam, że to odmóżdżająca powieść w sam raz gdy masz do wyboru biblioteczkę młodszej siostry lub pielenie ogródka :P
Miło, że Severus z jebiołkami Ci się podoba :)