sobota, 5 grudnia 2015

Voldemort ubiera się u Madame Malkin: Rozdział 6 – Nikt nie spodziewa się Lorda Voldemorta!



[OSTRZEŻENIE DLA CZYTAJĄCYCH: TEKST I RYSUNKI SĄ SPECYFICZNE. CZYTANIE GROZI SILNĄ VOLDEROZĄ]



To ja, Voldemort!

Wiem, że tego się nie spodziewaliście! Glizdogon się nie wylogował, gdy biegł na złamanie karku tam gdzie król chodzi piechotą. Chwilowo ma małe problemy po tym jak zjadł krewetki z grilla na ostro. Chyba nie powinienem dorzucać mu ukradkiem sproszkowanego wyciągu ze skunksa…

A nie! Ja nie żałuję! Jestem mistrzem zła, ha ha ha! ]:D Ja niczego nigdy nie żałuję! Mroczny ja!

(No może troszeczkę żałuję, że mamusia dłużej nie pożyła… chlip!)

Tak sobie czytam te wypociny Glizdka. Nie dość, że mnie obgaduje to jeszcze obraża! Co to znaczy, że jestem sadystą i mam skłonności do psychopatii? Wcale tak nie jest! Ja tylko torturuję i zabijam wszystkich na swojej drodze! To się nazywa „dążenie po trupach do celu”, przecież każdy polityk tak robi! Dużo uczę się od Hitlera i Putina! A Nagini wcale nie jest żadną „syczącą parówą” tylko moim Słoneczkiem, Misiaczkiem, Pysiuńkiem i Skarbątkiem! 

Madame Malkin odpuszczę bo te rajstopki co mi ostatnio przesłała są BOSKIE! A jak można na nich jeździć po posadzce! Łiiiiiiiiiiiiiiiii! Może jak mi nie wyjdzie z podbojem świata to zajmę się zawodowo łyżwiarstwem figurowym? Zobaczcie jaki to piękny i dostojny sport, tak właśnie będę wyglądał:



Ma się ten talent do painta, nie?

(Spróbujcie powiedzieć, że nie to rzucę taką klątwę, że spali się wam internet!)

I jak to nie chce wychowywać moich przyszłych dzieciątek!? Będą tak samo cudowne i wspaniałej jak JA! Śliczne po mamusi <3 Zaraz zemszczę się na Glizdogonie za to wszystko co o mnie napisał i o mojej ukochanej Nagini! Kara będzie straszna! Niepowtarzalna! Okrutna! Nieunikniona! Nie pozbiera się… serio… będzie cierpiał przez całe wieki :DDDDDDD Patrzcie i podziwiajcie:



Niezły jestem co?
BUAHAHA!

Teraz kilka ogłoszeń:

Anna69, NIE PRZESYŁAJ ZDJĘĆ SWOICH CYCKÓW CHORA BABO! Jeszcze Glizdogon na ciebie poleci i się wyprowadzi a wtedy kto mi będzie opróżniał nocnik? Myślisz, że to łatwo mieć takie krótkie rączki? Wiesz jak trudno wytrzeć sobie pupcię!? Na dodatek nikt mi nie sprzeda mokrych chusteczek w sklepie tylko od razu oddadzą mnie do adopcji! A jak trafię na tych co religijnie pozbywają się napletków? JEŻUNIU! UTNĄ MI WACUSIA! AAAAAAA!!! :((((

Jeszcze jedno zdjęcie, a walnę cię Avadą! Ostrzegam! Trzymaj łapy przy sobie - Glizduś jest mój!

P.s. – tak naprawdę to popieszczę go za pomocą crucia :DDDDD
P.s. 2 – jeśli ktoś chce ze mną pogadać to znajdziecie mnie na czacie o tematyce „Przyszli tyrani i mordercy”, będę miał nick: VolderoDominator :D
Ps. 3 – lubicie My Little Pony? Jestem ich wielkim fanem! Czasem się przebieram za jednorożca (słodko wtedy wyglądam, nie?):



Jest tu ktoś kto też lubi się pobawić w kucyki? Ktokolwiek…? Ech… człowiek wyjawi swój mały sekret i już się go wszyscy boją… Kończę już bo słyszę, że Glizdogon wygramolił się z wygódki ]:>

Pa,

Wasz Volduś <3

11 komentarzy:

  1. W pierwszej chwili myślałam, że to jest orgia Snape'a :D
    Muszę przeczytać całego Voldka, bo czuję, że jest zajebisty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytaj, totalne głupoty ale doszły do mnie głosy, że są to fajne głupoty i można się przy tym pośmiać :D

      Usuń
  2. Dżizas, kurde ja nie mogę :D
    Z rozdziału na rozdział te odmóżdżające brednie (nie odbierz tego źle, nie mam na myśli obrażania twórczości ;D) coraz bardziej mnie wciągają :D
    Jestem pełna podziwu dla Ciebie za stworzenie czegoś... nawet nie wiem jak to nazwać :D
    Niemniej jednak, dziękuję za odmóżdżenie. Po przeczytaniu wpisów o Voldziu zawsze mam dobry humor ^^
    Pozdrawiam,
    Nax.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem, że to odmóżdża :D
      To zostaje w mojej głowie po tym jak przez cały dzień myślę nad zawirowaniami fabuły: zmywam naczynia - myślę, bawię się z dzieckiem - myślę, wieszam pranie - myślę, odkurzam - myślę. Człowiek nie może tyle myśleć bo wariuje xP
      Dlatego co jakiś czas wyjmuję swój mózg, piorę go, wieszam aby się wysuszył i zajmuję się nie skażonym myśleniem fanfikiem o Voldemorcie i Glizdogonie.
      Także pozdrawiam!

      Usuń
  3. Kocham takie popierdzielone klimaty :)
    Od dzisiaj jestem stalą czytelniczką tego opka.
    Co prawda zrobiły mi się dziury w mózgu i brzuch mnie boli ze śmiechu, ale... nic to.
    Pozdrawiam cieplutko <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy Ty chciałaś mnie zabić? Mój mózg na pewno. I udało Ci się. Voldepony jest... brak mi słów. I strasznie się cieszę, że Voldek wreszcie się odezwał. To by było do niego nie podobne, żeby nie wcisnąć się w cudze sprawy. ja chcę więcej. Pliiiisss. Mój mąż tez prosi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialne płacze ze śmiechu :D
    nie jestem w stanie napisać nic więcej wiesz te emocje ;)

    Pozdrawiam
    Arcanum Felis
    http://ingis-at-glacies-dramione.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozważam czy nie dodawać do mojego fanfika chusteczek bo wszyscy na nim płaczą :P

      Usuń